poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od River: Samotność Wilka II

       Łasiczka spojrzała na mnie zlękniona.
- Jak masz na imię?- zapytała.
-Mam na imię River, a ty?
-J-ja... Moje imię to Itachi.
- Ładnie. Dobrze się czujesz?
       Spojrzałam na jej ciało.Na pierwszy rzut oka, oprócz paru ran nic jej nie było. Przyjrzałam się dokładniej... rany były dość głębokie, a tylna noga była dziwie wygięta.
- Nie nic.- odpowiedziała po chwili wahania. Kłamała, na jej twarzy widziałam lekki grymas bólu.
- Nie wolno tak bagatelizować poważnych problemów. Pomogę ci.- zbliżyłam się do niej.
- Nie! Nie podchodź!- pisnęła.
Spojrzałam jej głęboko w oczy. Musiałam ją uspokoić, ale nie wiedziałam jak.
- Nie bój się. Chcę ci tylko pomóc. 
- Nie mogę ci uwierzyć. Po prostu ci nie ufam.
- Musisz, inaczej nie przeżyjesz. Zaklinam się na własne życie, że nie zrobię ci krzywdy.
- Wygląda na to, że muszę ci zaufać.
       River położyła się na ziemi i pozwoliła Itachi na siebie wejść. Widać, że było jej ciężko nie tylko wejść, ale też zdawać się na wilka.

C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw komentarz! Chcemy znać twoją opinię!