Pędziłam czując wiatr w sierści. Byłam wiedziona przeznaczeniem. Nie mogłam się zatrzymać. Tylko gnałam i gnałam. Magia zagęszczała się w powietrzu. Byłam coraz bliżej. Moje nogi zaczęły zwalniać. Zatrzymałam się przed wysokim, kamiennym murem. Lekko falował. Coś ciągnęło mnie bym w niego wstąpiła. Podeszłam bliżej i mur zniknął. Pozostało tylko falujące powietrze. Już nigdy więcej muru nie zobaczyłam. Zniknął nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich. Bariera odgradzająca od magicznego świata została zburzona. Spojrzałam na odsłonięty kraj obraz. Byłam w raju. Niby byłam już na miejscu, ale... Nowa siła zaciągnęła mnie pod górę. Dalej ciągnęła mnie na górę. Zajęło mi to dobre parę godzin zanim dotarłam na szczyt. Tam była jaskinia. W niej wszystko zostało wyjaśnione. Mój dobry przyjaciel Saigo, pan tego raju. Złoty smok. Ostatni smok. Wiedziałam już co mam w życiu robić. Moje zadanie było jasne. Miałam stworzyć watahę.
Czekałam na ten moment wiele tygodni, aż nadszedł. Usłyszałam piękny śpiew. Od razu wiedziałam, że to była ona. Pierwszy gość na tych ziemiach. Wadera, beta tej watahy. Podeszłam do niej i zagadałam:
-Pięknie śpiewasz.
-Dziękuję. -odpowiedziała.
-Chcesz dołączyć do mojej watahy?
-A my się znamy?
-Och... wybacz mi nie przedstawiłam się. Jestem River.
-Ja jestem Cleo.
-No więc wracając do pytania, to...
-No dobra, a ile wilków w niej jest?
-Teraz ty i ja. To jest początkująca wataha więc...
-Spoko rozumiem.
Zaprowadziłam ją do mojej jaskini i wyjaśniłam wszystkie zasady. Ona od razu zrobiła zakupy. Oprowadziłam ją po wszystkich miejscach, oprócz Góry Furii. Wycieczka skończyła się w jej jaskini.
-Nie jesteś zwykłym wilkiem, prawda?- zapytałam.
-O co ci chodzi?\
-O moc. Opowiedz mi o swojej.
Cleo?
-Dziękuję. -odpowiedziała.
-Chcesz dołączyć do mojej watahy?
-A my się znamy?
-Och... wybacz mi nie przedstawiłam się. Jestem River.
-Ja jestem Cleo.
-No więc wracając do pytania, to...
-No dobra, a ile wilków w niej jest?
-Teraz ty i ja. To jest początkująca wataha więc...
-Spoko rozumiem.
Zaprowadziłam ją do mojej jaskini i wyjaśniłam wszystkie zasady. Ona od razu zrobiła zakupy. Oprowadziłam ją po wszystkich miejscach, oprócz Góry Furii. Wycieczka skończyła się w jej jaskini.
-Nie jesteś zwykłym wilkiem, prawda?- zapytałam.
-O co ci chodzi?\
-O moc. Opowiedz mi o swojej.
Cleo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw komentarz! Chcemy znać twoją opinię!